Dodane przez elin dnia 13-10-2020 23:12
#2
Wyszedł do pracy w Machowie około godziny 6 rano. Bliscy zastanawiają się, czy powodem mogło być załamanie po śmierci ojca. Nie miał przy sobie dokumentów, większej ilości gotówki czy kosztownych rzeczy. Mężczyzna nadużywał alkoholu.
Kilka dni po zniknięciu (3.10) zadzwonił do matki. Rozmowa była dość chaotyczna, nie chciał powiedzieć, gdzie jest i szybko się rozłączył. 6.10 kobieta zgłosiła zaginięcie na komendzie policji. Były telefony, ale nie wynikały z nich żadne konkretne informacje. Po kilku dniach zaginiony ponownie zadzwonił do matki, tym razem z nie swojego numeru. Okazało się, że tego wieczora wraz z dwoma innymi mężczyznami przebywał w prywatnym domu na osiedlu Nagnajów, gdzie spożywali alkohol. Wojciech zasnął w kuchni a gdy ok. 2 w nocy gospodarz pojawił się w tym pomieszczeniu - mężczyzny już nie było. Pozostał tam natomiast jego telefon.
Policja podejrzewa nieszczęśliwy wypadek lub samobójstwo.
https://vod.tvp.p...0,50031914